Oczywiście o tym, co lipiec mi przyniósł najlepszego, a trochę tego było;]
- wydarzenie miesiąca: wczoraj podpisaliśmy umowę najmu na kolejne mieszkanie, tym razem pewnie na dłużej;] Takie wymarzone, przytulne gniazdko na obecny etap życia. Okolica przyjazna zwierzakom, także Pablo będzie szalał w parku, co prawda 4. piętro bez windy ale i taki ruch codziennie się przyda. Przeprowadzamy się pod koniec sierpnia, ale ekscytacja już jest. Uwielbiam zmiany, nie lubię stagnacji;]
- potrawa miesiąca: możecie się śmiać, ale miesiąc lipiec minął mi pod znakiem wafli ryżowych z solą morską i serka topionego z ziołami. Kocham to połączenie!
- muzyka miesiąca: zdecydowanie numer Sylwii Grzeszczak “Tamta dziewczyna”…
- kosmetyk miesiąca: lakier żelowy Golden Rose Prodigy, bez lampy
- gadget miesiąca: ciężko to nazwać gadgetem, to aplikacja, którą od dawna miałam na telefonie, a teraz kocham używać i nie, nie jest to Snapchat – tego rozwiązania nadal nie trawię. Uwielbiam Instagram;]
- cytat miesiąca: zdecydowanie “You don’t have to be great to start, but you have to start to be great” Zig Zagler – świetne nawiązanie do kolejnej pracy i próby odnalezienia się w świecie korporacji…
- odkrycie miesiąca: wszystko co związane z Agile, a może odkryłam pasję do tej metodyki, i bynajmniej nie mówię tu tylko o Scrum. Wiecie co jest najzabawniejsze? Parę miesięcy temu próbowałam się dostać do firmy – twórcy Jiry, chcąc zgłębić tajniki Agile – niestety nie udało się. Dziś pracuję dla największej na świecie firmy skupiającej swoje działania na zasadach Agile. Czego mnie to nauczyło? Warto czekać, nic nie dzieje się bez przyczyny.
- film miesiąca: tu nie mogę się zdecydować na 1 tytuł, dlatego pozwolę sobie polecić 2 filmy z tego roku, warte obejrzenia.
1. “Londyn w ogniu” (London Has Fallen), w roli główniej Gerard Butler, rok premiery: 2016 – świetna akcja;]
2.”Tarzan: Legenda” (The Legend Of Tarzan), w roli głównej Alexander Skarsgård, rok premiery: 2016 – film obejrzałam w kinie, nie zwiodłam się. Wiem, że różne opinie krążą w sieci, ale każdy kto śledził historię Tarzana od małego, wczuje się w klimat od pierwszych minut filmu, dużo emocji …
- serial miesiąca: i tu musiałam się chwilę zastanowić, szczerze to zaczęłam oglądać serial “Dwie spłukane dziewczyny” (2 Broke Girls), sezon 1 super, potem to już nuda;]
A Wam, jak lipiec minął?