No i dzień nadszedł stosunkowo szybko, w piątek pożegnałam mury korporacyjnego światka. Miejsce, w którym procesy i spotkania nabierają większego znaczenia niż...
Trochę na to czekałam, trochę się przemęczyłam, dużo strachu i niepewności, dużo analizy i zwątpienia. Ale … kategoryczne NIE dla korpo wypowiedziane....
Dziś po raz pierwszy od wielu tygodni czuję się lepiej. Nowe leki, nowe siły – tak mogę przetrwać dni, które jeszcze przede...
1.Karpacz – wycieczka super, czas z przyjaciółką bezcenny, ale drobny zawód się pojawił. Pogoda dopisała, humory też, do czasu… wizyty w “karczmie” po...
Hmmm… kilka tygodni przerwy i z czym wartościowym można wrócić. Czasami tak to już w życiu jest, że są rzeczy ważne i ważniejsze....