Powrót z Niemiec w poprzedni poniedziałek okazał się gwoździem do tygodniowej trumny. Tak bowiem już się czułam po 10 godzinach drogi, z...
I stało się. Od wielu miesięcy wyprzedzałam samą siebie z ilością pracy, realizowanych zleceń i wdrażanych projektów. Ci, którzy mnie znają, wiedzą...
Hmmm… kilka tygodni przerwy i z czym wartościowym można wrócić. Czasami tak to już w życiu jest, że są rzeczy ważne i ważniejsze....