To już kolejna niedziela, nie mogę uwierzyć jak niezauważalnie mijają tygodnie. Pomimo weekendu w moim umyśle kotłuje się poczucie obowiązku, a świadomość...
Uwielbiam weekendy. Te spokojne i wczesne poranki, rytuał przyrządzania kawy, smak kofeiny, koc, laptop na kolanach i dodatkowy grzejnik w osobie Pablita....