MiszMasz
Nowy rozdział
Trochę na to czekałam, trochę się przemęczyłam, dużo strachu i niepewności, dużo analizy i zwątpienia. Ale … kategoryczne NIE dla korpo wypowiedziane. I tak, nowy rozdział rozpoczęty i owocna praca w miejsce codziennej frustracji.
Cele ostatnich 5 miesięcy osiągnięte: holenderski podszkolony, kurs Scrum i Agile zrobiony, szkolenie przeprowadzone i czas na dalszy plan. A grudzień … idealny miesiąc na życiowe porządki. W momencie, kiedy każdy dzień to procedury, na które nie ma się wpływu, procesy z blokadą usprawnienia, narzucone schematy pracy i komedia zachowań – jedyny możliwy kierunek dla mnie to EXIT.
Czuję ulgę i radość mimo niepewności. Teraz z nadzieją spoglądam w przyszłość. Marka powstaje w swoim tempie, stały Klient czeka na zmiany, niezwykłe znajomości z korpo pozostaną na zawsze wraz z inspirującymi historiami, a przede mną – najlepszy okres roku, święta. Czego chcieć więcej…
Co zamierzam? Jechać do Pragi po tego jedynego, sprawdzić czeski styl i modę, wrócić do naturalnego koloru kłaków, be Agile in my own way, spędzić niezapomniane święta i przeżyć glam przygodę;]
hmmm…nowy rozdział już otwarty, a to wszystko dzięki 5 osobom:
1, która nigdy nie może nadążyć za moimi decyzjami, zmianami, która zawsze jest dla mnie pomimo sporej kilometrowej odległości, która widzi we mnie więcej choć sama siebie nie docenia – dziękuję.
2, która od mojego urodzenia, zawsze była tą rozsądniejszą, bardziej odpowiedzialną, samodzielną i która za wszelką cenę chce mnie wyciągnąć z tego bagna emocjonalnego, która robi mi najlepszą kawę na świecie – dziękuję.
3, która zawsze skopie mi dupę jak trzeba i mimo 2 szkrabów, siedzi na telefonie i wysłuchuje jak to źle mnie życie traktuje, która wali prosto z mostu i jest moją inspiracją do walki o siebie – dziękuję.
4, która widzi mnie co tydzień, rozczula się każdą historią, do której ja nie przywiązuję wagi, i uczy mnie żyć, a nie tylko istnieć – dziękuję.
5, która co rano sprawdza w jakim nastroju wstałam i która czeka tylko, żeby oddać mi swoich Klientów do ogarnięcia – dziękuję.