Uwielbiam weekendy. Te spokojne i wczesne poranki, rytuał przyrządzania kawy, smak kofeiny, koc, laptop na kolanach i dodatkowy grzejnik w osobie Pablita....
Październik od zawsze nie należał do łatwych miesięcy w moim życiu. I tak to już jakoś jest, że dla jednych styczeń jest...
Pomysł stworzenia bloga tematycznego zrodził się już w ubiegłym grudniu. A w wirtualnej formie doczekał się debiutu parę miesięcy później. -> I tu...
No i co? No i październik. Chciałabym choć na jeden dzień zatrzymać czas, usiąść i pomyśleć, odpocząć i zebrać energię, opracować życiowy...